Świat się zmienia. Ale... ! Mimo rozwoju nowych technologii dotyczących energii odnawialnej. Gaz jeszcze przynajmniej do końca XXI wieku będzie najistotniejszym źródłem energii.

Wielka Wojna Gazowa XXI wieku, już trwa.

Świat się zmienia.

O wielkiej światowej wojnie gazowej, której jednym z głównych frontów była i jest jeszcze niestabilna Ukraina ze względu na główny tranzyt przez ukrainskie terytorium. Tak Rosja jak i kraje zachodniej części kontynentu europejskiego by uniezależnić się od nastrojów politycznych na niestabilnej politycznie Ukrainie ( i uzależnionej całkowicie od amerykańskich wpływów Polsce) wybrały projekt droższy w kwestii samej budowy NS2 ale w pełnił suwerenny od tranzytu przez Polskę i Ukrainę i w końcowym efekcie tańszy w przyszłej ekspolatacji. Dlatego Rosja razem z zainteresowanymi odbiorcami, świadomie zbudowała rurociąg omijajacy te kraje które są sojusznikami USA w wojnie gazowej. Jest jasne dla każdego, że gdyby NS2 omijajacy Polskę i Ukrainę nie powstał, to istniejący rurociąg przechodzący tylko i wyłącznie przez terytorium Polski i Ukrainy byłby używany jako idealne narzędzie rozgrywek politycznych, nacisków i szantażu w toczącej się obecnie światowej wojnie gazowej XXI wieku.

 Energia rządzi światem, a ten, kto kontroluje jej przepływ, kontroluje cały świat i to nie jest przesadą.  

Stało się to wraz z początkiem światowej rewolucji przemysłowej pod koniec XVIII wieku, kiedy to Wielka Brytania była w stanie zapewnić wysokiej jakości węgiel nie tylko dla siebie, ale także dla większości świata. Kontrolowała przepływ węgla, była światowym hegemonem, a jej flota kontrolowała oceany świata.

A potem nadszedł czas na ropę, nad którą Stany Zjednoczone przejęły prawie całkowitą kontrolę. I to nie przypadek, że przejęli stery światowego hegemona z Londynu. Dzisiaj nadchodzi stopniowy koniec ery ropy naftowej, co oznacza, że ​​nadszedł czas na nową rekonstrukcję matrycy dominacji nad światem.

Nowa era już jest w krajach wysoko rozwiniętych erą gazu. I nie dotyczy to tych małych  indywidualnych odbiorców (domowych budżetów chociaż także mają wpływ na jego odbiór) ale dotyczy to szczególnie wielkich odbiorców i       głównych globalnych graczy w przemyśle i energetyce. 

To właśnie ten zasób staje się dzisiaj głównym instrumentem kontroli i to nie jest przypadek, że właśnie w sferze kontroli przepływów gazu toczy się teraz bezkompromisowa walka między USA a Rosją.

Rosją która szybko zyskuje na sile, za którą stoi młody gracz geopolityczny - Chiny i w Europie Niemcy mające na uwadze swoje ekonomiczne interesy,  oraz USA i wierni  sojusznicy jak Polska i obecnie jeszcze (jak długo?) banderowska Ukraina. Tylko. Jakie to ma znaczenie ?

W porównaniu do sojuszu Rosji i Chin ! nawet bagatelizując pozycję w tej gazowej wojnie Niemiec !